czwartek, 19 marca 2009

zasłyszane... o stawaniu się mężczyzną słów kilka :)

znajoma opowiedziała mi dziś ciekawą historię... wśród niektórych szczepów Indian Północnoamerykańskich istnieje obrzęd wprowadzenia młodego chłopca w świat mężczyzn, w świat wojowników - inicjacja. obrzęd ten to symboliczny moment przejścia ze świata dziecka w świat człowieka dorosłego, dojrzałego mężczyzny. jednym z elementów owego obrzędu jest wyprawa do lasu. młodzieńcowi wiąże się opaskę na oczy i prowadzi się go do lasu. tam musi spędzić całą noc, mając cały czas zawiązane oczy. opaskę może zdjąć dopiero rano, kiedy poczuje pierwsze promyki słońca na swojej skórze. pewno niesamowite są doświadczenia, które przeżywa ten młody człowiek w ciągu całej nocy, wszystkie te nocne odgłosy lasu, głosy zwierząt i inne dźwięki, które docierają do jego uszu, pobudzając wyobraźnię. można sobie wyobrazić, jaką walkę wewnętrzną ze swoim strachem i innymi ograniczeniami musi stoczyć młodzieniec. a w tym wszystkim jest zdany tylko na siebie. lub przynajmniej tak się mu wydaje... najciekawsze czeka go rano - kiedy już poczuje ciepło słońca na swej skórze i zdejmie opaskę, którą mu nałożono wieczorem, jego oczom ukazuje się niezwykły widok: naprzeciw niego siedzi jego ojciec, który spędził tu całą noc...


męskości się nie zdobywa - męskość się dziedziczy,
ojcostwo jest jak sztafeta - przekazuje się ją z ojca na syna...
z pokolenia na pokolenie...
dziękuję Tato...
wiem, jestem silnym mężczyzną, dumnym Czarnym Góralem.

2 komentarze:

  1. niesamowity rytuał. zastanawiam sie czy dzisiejsi chłopcy nie chcieliby czegoś takiego przeżyć? ciągle słyszę o męskim zagubieniu, braku wzorców, braku rytuałów inicjacji, o zatraceniu się w pędzącym do nikąd świecie. nasi przodkowie żyli w zgodzie z naturą i sobą samym. żyli w wielopokoleniowych rodzinach i nie czuli się zagubieni, bo chłopcy byli otoczeni przez innych mężczyzn, dziewczynki przez kobiety - znali swe role, swoją wartość, swoją misję w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. W pewnym miejscu pewien gorliwy człowiek Pełniący Obowiązki, funduje nam cykliczne spotkania inicjacyjne.. Inicjacja dziś, a kolejna za miesiąc. Wkrótce potem kolejne spotkanie z cyklu inicjacyjnych... Jednym słowem zainicjował nową świecką tradycję.. I to jest dopiero gość, taki Ojciec Czuwający :)

    OdpowiedzUsuń