Owszem cena jest spora, ale warto... Baletnica.... ostatnie słowo nie należy do śmierci, ostatnie słowo nigdy nie należy do złego, ostatnie słowo nie należy do małych, podłych ludzi uwikłanych w swoje małe, brudne często, gierki... Ci podli, a może tylko słabi ludzie są narzędziami - to nie oni na szczęście decydują...Czytając "Przypadki" myślałem początkowo, że to są fragmenty mojego własnego życiorysu - tak wiele podobieństw tam dostrzegłem. Potem jednak się ocknąłem. Po pierwsze nie jestem tak mądry ani silny, po drugie rozwiązania w tej bajce pojawiają się natychmiast - to jakby patrzeć na czyjąś biografię z perspektywy wieczności, z perspektywy Boga, czyli widzieć natychmiast skutek swoich działań i decyzji. W moim życiu, w każdym życiu jest inaczej - nie widać natychmiast konsekwencji, jakie rodzą się z naszych wyborów i akcji. No cóż, tak chyba ten świat jest skonstruowany. A "Przypadki" to piękna opowieść, tyle, że mało realna. Bardzo ładna bo bajkowa.
ile razy jeszcze będę musiał poprzestawiać te klocki w moim życiu??? dokąd wiodą łódź mojego życia te wiatry???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz