piątek, 28 października 2011

kochać i tracić nie jest łatwo...

Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znowu się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie “precz!” i błagać “prowadź!”
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć…

Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w ton za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.

leopold staff

  * * *  

Pewna legenda opowiada o ptaku, który śpiewa jedynie raz w życiu, piękniej niż jakiekolwiek stworzenie na Ziemi. Z chwilą, gdy opuści rodzinne gniazdo, zaczyna szukać ciernistego drzewa i nie spocznie, dopóki go nie znajdzie. A wtedy, wyśpiewując pośród okrutnych gałęzi, nadziewa się na najdłuższy, najostrzejszy cierń. Konając wznosi się ponad swój ból, żeby prześcignąć w radosnym trelu słowika i skowronka. Jedna najświetniejsza pieśń, za cenę życia. Cały świat zamiera, aby go wysłuchać, uśmiecha się nawet Bóg w niebie. Bo TO CO NAJLEPSZE, TRZEBA OKUPIĆ OGROMNYM CIERPIENIEM. Przynajmniej tak głosi legenda...
Colleen McClough



1 komentarz:

  1. Czy aby nie chodziło o ptaka ciernistego krzewu?
    Trochę takich lata...
    Jednego widziano nawet na Boscombe..

    OdpowiedzUsuń