sobota, 24 grudnia 2011

maluśkij Pon Bóg Wszechmogący


"...nie było dla nich miejsca w gospodzie" (Łk 2,7)
Boże Narodzenie to historia zamkniętych z uporem drzwi.
Kiedy Syn Boży zstępuje na ziemię nie wyłamuje drzwi. Oczekuje. Drzwi trzeba otworzyć od wewnątrz, bo miłość nie może się wiązać z przymusem.

Boże Narodzenie to początek oczekiwania Bożego Żebraka u drzwi ludzkich serc.

Na ten święty czas życzę odwagi otwarcia Jezusowi drzwi swojego serca, odwagi zaproszenia Go do swojego życia, odwagi oddania się Jemu całkowicie. Niech przychodzący Zbawiciel wniesie w nas swoją radość, miłość, pokój i błogosławieństwo na każdy dzień Nowego Roku 2012.

Z modlitewną pamięcią u Żłóbka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz