środa, 9 listopada 2011

mnich i artysta, czyli coś o Wschodzie

Nie ustalono daty jego narodzin i zgonu, nawet imię i nazwisko nie są prawdziwe - było to imię zakonne, które przyjął po złożeniu ślubów zakonnych. Jednak właśnie ono stało się symbolem sztuki dawnej Rosji.
Andriej Rublow, rosyjski mnich, święty prawosławny, pisarz, twórca ikon urodził się ok. 1360 roku. Brak jest dokładnych informacji dotyczących jego miejsca urodzenia, pochodzenia i młodości. Z tego co wiadomo dzieciństwo i młodość malarza przypada na okres jarzma mongolsko – tatarskiego. Chłopiec od najmłodszych lat słyszał o wszystkich okrucieństwach niewoli. W 1380 r. wojska ruskie pod wodzą Dymitra Dońskiego wygrały bitwę na Kulikowym Polu, co podniosło w narodzie atmosferę patriotyzmu i zrodziło nadzieję na lepsze czasy. Klimat żarliwości religijnej i patriotycznej miał znaczny wpływ na kształtowanie się charakteru Rublowa a - w konsekwencji - także na jego sztukę.
Kiedy Andriej Rublow osiągnął wiek dojrzały, wstąpił do klasztoru pw. Trójcy Świętej (później nazwanego Troicko-Siergiejewskim) założonego przez św. Sergiusza z Radoneża w Troicku pod Moskwą. Nie wiemy, czy młody Andrzej poznał osobiście swojego duchowego mistrza, ale z całą pewnością pamięć o nim była żywa w Troickim klasztorze i wywarła wielki wpływ na duchowość Rublowa.
Sztukę ikonopisania zdobył w Bizancjum lub Bułgarii. Wraz ze swoimi mistrzami, Teofanem Grekiem i Prochorem z Gorodca, pracował nad ikonami do soboru Zwiastowania Matki Bożej na Kremlu w 1405. W 1408 razem z Teofanem wykonał freski do soboru we Włodzimierzu nad Klaźmą. Prawdopodobnie śluby zakonne złożył w Ławrze Troicko-Siergijewskiej lub Monasterze Spaso-Andronikowskim w Moskwie.


Sergiusz z Radoneża ze scenami z żywota
ikona Dionizego


Nie wiemy, jak wyglądał Rublow. Mimo wielkiej jego sławy nie zachował się żaden portret ani opis jego wyglądu. Jedyne, czym dysponują badacze jego biografii, to dwie miniatury z XVI-wiecznego „Żywotu św. Sergiusza z Radoneża”. Na jednej z ilustracji widzimy Rublowa i jego przyjaciela Daniłłę przy pracy nad ikonami. Malarz jest dojrzałym mężczyzną w szatach mnicha, z rozłożystą brodą. Druga miniatura przedstawia Rublowa z odsłoniętą łysą głową, pracującego na drewnianym rusztowaniu u szczytu wysokiej drabiny. Artysta, ukazany zgodnie z tradycją jako pracowity i posłuszny wykonawca, maluje fresk na ścianie soboru Spasskiego przy monasterze Spasso-Andronikowskim. W tym klasztorze Rublow zakończył swoje życie.
Jego najbardziej znane ikony to Święta Trójca (1411), Spas, Włodzimierska ikona Matki Bożej, ikonostasy soboru Zwiastowania Matki Bożej na moskiewskim Kremlu oraz soboru Świętej Trójcy w Ławrze Troicko-Siergijewskiej. Zmarł  prawdopodobnie 29 stycznia 1430. Rosyjska Cerkiew Prawosławna kanonizowała go w 1988. Jest uważany za najwybitniejszego przedstawiciela moskiewskiej szkoły malarstwa ikonowego.

Pisanie ikon było aktem obcowania z Bogiem i wymagało oczyszczenia duchowego i fizycznego: "...kiedy malował on świętą ikonę, tylko w soboty i w niedziele dotykał jedzenia, nie dając sobie spokoju w dzień i w nocy. Noc spędzał, czuwając, modląc się i kłaniając. W ciągu dnia zaś z pokorą, czystością, cierpliwością, postem, miłością, myślą o Bogu, oddawał się malowaniu ikony".
Udane obrazy uważano za namalowane nie przez malarza, lecz przez Boga. Zachowało się bardzo mało imion staroruskich malarzy. Bo przecież jeśli przez ręce malarzy sam Bóg malował ikonę, to nie na miejscu jest wymawiać imię człowieka, którego rąk Bóg użył.
Z drugiej strony, malowanie ikon było tajemnym obcowanie z Bogiem i nie było potrzeby wymienienia siebie: przecież Bóg sam zna tego, kto w modlitwie i pokorze próbuje odtworzyć Praobraz.
Niestety, lakier olejny - pokost z czasem ciemnieje i przykładowo po osiemdziesięciu latach od naniesienia błonka lakieru na ikonie staje się czarna i prawie całkowicie zakrywa obraz. Ikony trzeba było "ponawiać". Nanoszony nowy obraz, który według planu malarza był przeznaczony do odbudowy tego, co było schowane pod zczerniałym pokostem. Na stare ikony nanoszono warstwę za warstwą. Niekiedy malowano także nowy, zupełnie inny obraz.
Cała sztuka średniowieczna, zwłaszcza rosyjska i bizantyjska, praktycznie jest impersonalna. Prawie nie mamy ikon autorskich z podpisem malarza, jakie powstały przed XVII wiekiem. Jeśli historia mimo wszystko zachowała jakieś nazwiska, stały się one swego rodzaju legendą. Nazwisko Andrieja Rublowa jest znane na całym świecie. Co jednak pozostało w spuściźnie po nim? Z mniejszym lub większym przekonaniem można powiedzieć, że jest to słynna ikona Święta Trójca znajdująca się obecnie w Galerii Trietiakowskiej w Moskwie. Jako ciekawostkę można podać fakt, że w ostatnim czasie pojawiły się wątpliwości, czy jest to naprawdę arcydzieło pędzla Andrieja Rublowa. Pozostawiając jednak na boku te dywagacje spójrzmy na ikonę.


Środkowy Anioł jest symbolem Syna Bożego. Zwróćmy uwagę na kolory jego szat: czerwona suknia i niebieski płaszcz na wierzchu. Kolor niebieski symbolizuje człowieczeństwo. Jest to kolor najintensywniejszy. Widzimy go również u Anioła siedzącego po prawej stronie ikony, symbolizującego Ducha Świętego, i u Anioła po lewej stronie, czyli u Boga Ojca. Kolor czerwony, kolor tuniki Syna Bożego, oznacza Bóstwo. Prawa ręka Chrystusa jest bardzo duża – większa i mocniejsza niż wymagałby tego realizm. To niejako prawica Boża podtrzymująca człowieka. Dwa palce dłoni symbolizują dwie natury Chrystusa i wskazują na kielich, czyli na ofiarę eucharystyczną.

Bóg-Ojciec, Bóg-Syn, Bóg-Duch Święty. W nauczaniu prawosławnym Trójca nazywana jest współistotną, nierozłączną, początkiem życia (żywonaczalnoj) i świętą. Jak przedstawić Trójcę na ikonie, nie tracąc żadnego z tych pojęć?
Rublow znalazł piękne wyjście z sytuacji. Współistota na jego ikonie przekazana jest przez to, że postacie aniołów namalowane są całkowicie w jednym typie, i wszystkim nadana jest taka sama godność. Każdy anioł trzyma w ręku laskę - znak władzy boskiej. Ale aniołowie nie są jednakowi: mają różne pozy, różne ubrania. Ubrania środkowego anioła (czerwony chiton, niebieski gimatij, naszyty pas - klaw) podobne są do ubrań Zbawiciela. Dwaj z siedzących przy stole, głową i ruchem figury zwróceni są ku aniołowi, namalowanemu z lewej strony. Jego głowa nie jest pochylona, jego stan nie jest skłoniony, a wzrok zwrócony jest ku innym aniołom. Jasnoliliowy kolor ubrań świadczy o godności królewskiej. Wszystko to wskazuje na pierwszą osobę Świętej Trójcy. W końcu, anioł po prawej stronie przedstawiony jest w wierzchnim ubraniu w kolorze zielonym. To kolor Ducha Świętego, nazywanego ożywiającym. Przy pomocy niezauważalnych i lekkich linii wielki mistrz pokazuje nam osoby Świętej Trójcy, ale jednocześnie wcale nie łamie dogmatu o ich współistocie.
Ikona, w której nie ma ani akcji, ani ruchu, pełna jest uduchowienia i uroczystego spokoju. Artysta przedstawił tutaj ogrom ofiarnej miłości. Ojciec posyła Swojego Syna na cierpienia za ludzkość, i Syn, Jezus Chrystus, gotów jest pójść na cierpienia, oddać Siebie na ofiarę ludziom.
Żadna z postaci nie siedzi prosto, każda się pochyla. Syn w stronę Ojca, Ojciec w stronę Syna i Ducha Świętego, a Duch w kierunku Ojca i Syna. W ten sposób postacie tworzą pewien krąg. Krąg to doskonałość, pełnia. W centrum tego kręgu jest dłoń Chrystusa wskazująca na kielich.
Ojciec – źródło wszystkiego, rodzi Syna i, tchnie Ducha. Jest praprzyczyną, a jednak nawet On nie siedzi prosto, pochyla się i jest elementem kręgu. Ojciec trzyma ręce razem, prawą błogosławi, i tchnie Ducha Świętego.
Prawy Anioł symbolizujący Ducha Świętego ma niebieską tunikę i złoto-zieloną szatę na wierzchu. Zieleń oznacza stworzenie. Duch Święty, który unosił się nad ziemią i nad wodami od pierwszej chwili istnienia świata, niejako dopełnia stworzenia. On też całą swoją osobą wskazuje na Syna.

Każda ikona - aby być ikoną Kościoła - musi zostać podpisana. Nie chodzi jednak o podpis autora – podpisane muszą być osoby znajdujące się na ikonie. Jeśli przyjrzymy się ikonie Matki Bożej z Częstochowy, to nad głową Maryi znajdziemy napis: „Matka Boża”, a nad głową Jezusa: „Jezus Chrystus”. Podpis to jest w pewnym sensie pieczęć Kościoła, znak, że Kościół przyjmuje ikonę.
Trójca Rublowa jest pod tym względem wyjątkowa. Tu nie ma podpisów: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Za to są symbole wskazujące na te osoby. Nad głową Chrystusa znajduje się drzewo. Wcześniejsza tradycja umieszczała tam dąb – drzewo, pod którym odbyło się spotkanie u Abrahama. Natomiast u Rublowa drzewo jest symbolem drzewa w raju, gdzie zaczął się grzech i drzewa krzyża, na którym Chrystus grzech zniweczył i dał nam łaskę zbawienia. Z lewej strony, nad Bogiem Ojcem, widzimy dom – znak, że każdy z nas ma mieszkanie w domu Ojca. Podpis nad aniołem symbolizującym Ducha Świętego jest najmniej widoczny. To skała, góra będąca odwołaniem do objawiającego się Boga – Duch Święty objawia się na górze. Skała to również symbol pustyni, na którą w początkach chrześcijaństwa odchodzili ludzie, aby tam żyć bliżej Boga, zjednoczeni w Duchu Świętym.

Spójrzmy jeszcze na stół, wokół którego siedzą Aniołowie. Widzimy kielich – to odwołanie do Paschy i do Eucharystii. W kielichu, trochę niewyraźna, ale jednak widoczna jest głowa baranka. Motyw kielicha powtórzony został również w samym układzie Aniołów, tzn. kiedy uważnie przyjrzymy się całości zobaczymy, że postacie Aniołów tworzą kielich.
Z przodu ołtarza znajduje się prostokąt, który jest symbolem świata. Stąd wielu autorów mówi, że to jest właśnie nasze miejsce. Jesteśmy zaproszeni do tego stołu. Powinniśmy przy nim usiąść, bo przewidziano dla nas miejsce, jesteśmy wpisani w ten krąg, czyli w życie Trójcy Świętej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz